13 kwietnia 2012

Largest US IPOs

Wśród nieprzebranych zastępów lemingów* istnieje wiele niezrozumiałych zachowań, półprawd, a w końcu tez z którymi trudno się zgodzić. I tak na przykład ulubionym sportem leminga jest narciarstwo: kilkanaście minut białego szaleństwa okupione kilkukrotnie dłuższym (wręcz survivalowym) wysiłkiem wspinania się na stok, nie wspominając o dotarciu do Zakopca. Ulubionym miejscem spędzania letniego urlopu ? Jakżeby inaczej.. plaża we Władysławowie. Istnieje też dość mocno lansowane przekonanie (zapewne przez speców od marketingu), że jeśli: „nie ma cię na Facebooku, nie istniejesz”.. no cóż, pozostaje im tylko przekonać o tym moją świadomość ;) 

dane: renaissance capital, stooq
Od kilku tygodni można poczytać w sieci o zbliżającym się debiucie FB (okolice maja). Postanowiłem więc sprawdzić ewentualny wpływ takiego zdarzenia na rynek. Na obrazku obok zachowanie indeksu S&P po 25 największych IPO na rynku amerykańskim (dni narastająco). Dla porównania przeciętne zachowanie indeksu w latach 1996-2011 (AnyRandTime). Jak widzicie pierwszy dzień po debiucie był najsłabszy, apogeum następowało po 12-14 dniach.


Kolejny obrazek to już dłuższa perspektywa. Tu również nie można doszukać się wybitnie negatywnego wpływu największych IPO na zachowanie rynku. W okresie 22 miesięcy (pomarańczowa) indeks oscylował od +2% do -2%, oczywiście jest to tylko uśrednienie.
dane: renaissance capital, stooq

dane: renaissance capital, stooq
Spośród 25 największych ofert publicznych po 7 było prowadzonych przez Goldman Sachs i Morgan Stanley. Postanowiłem trochę się powygłupiać i sprawdzić który z tych banków miał lepsze czucie rynku. Oczywiście stała za tym chęć złapania cwaniaków od Goldmara, którzy dopadają lemingi na górkach i spychają w giełdowy niebyt. Cały czas „riserdże” koncentrują się na wpływie IPO na indeks a nie na zachowaniu konkretnych akcji. Wyniki wskazują na coś zupełnie odwrotnego niż zakładałem. Co prawda krótkoterminowo „korzystniejsze” dla rynku było IPO realizowane przez MS, jednak w dłuższym terminie zdecydowanie wygrywa GS.

*leming - malutki szczurek żywiący się społeczną akceptacją, którego zachowania stadne koncentrują się głównie na wciskaniu „lajk batona” (na potrzeby wpisu czytać głosem Krystyny Czubówny)

uważajcie dziś piątek trzynastego..




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz