2 stycznia 2012

sezonowość(4)

If you spend more than 13 minutes analyzing economic and market forecasts, you've wasted 10 minutes - Peter Lynch. Żeby jednak nikt nie czynił mi zarzutu płytkiej fascynacji quasi mądrościami, proszę kliknąć. Nie, nie zamierzam znęcać się nad wróżbiarstwem. Pamiętajcie tylko że, medialni eksperci / celebryci nie znają przyszłości a posiedli jedynie talent transmutacji słów w złoto ;)

Nie chciałem znęcać się również z innego powodu. Moje czarty to także zaklinanie rzeczywistości. Na swoją obronę napiszę, że działam (w tej kwestii) non-profit ;)

Koniec grudnia należy zazwyczaj do bardzo pozytywnych (akcje / indeksy rzecz jasna). W tym roku jak na złość okres od Świąt do Nowego Roku zakończył się spadkiem (SP - 0.61, W20 - 1.12). Wielkość spadku dla SP mieści się w I kwintylu obserwacji z lat 1900-2010. Po lewo zachowanie SP (średnia zmiana ceny i % pozytywnych) w 11 dniach nowego roku (narastająco).

dane: stooq
Jak widzicie 20% najgorszych wyników (czerwona), dało później najlepsze zachowanie SP. Z kolej 20% najlepszych (zielona) zachowywało się najsłabiej. Wydaje się więc, że po 1 stycznia następuje zjawisko równania do średniej (mean reversion). Podobna obserwacja dla GPW nie miałaby najmniejszego sensu. Podzieliłem więc zachowanie W20 w zależności od dodatnich bądź ujemnych zmian indeksu w ostatnich dniach grudnia. Oczywiście obserwacji jest bardzo mało, pozwolę jednak sobie chwilę „powymyślać”. Na obrazku po prawo widać kontynuację wzrostów z końca roku (zielona), natomiast w przypadku spadków równanie do średniej ma miejsce przez pierwsze 3 dni, później zachowanie W20 jest słabe (pomarańczowa).

dane: stooq
Na obrazku powyżej pierwsze 11 dni roku dla I kwintyla SP (dodane payoff ratio, MAE, MFE). W ciągu ostatnich 20 lat takie sytuacje miały miejsce: 1992, 1993, 1994, 1996, 2002, 2005, 2007 i 2009 r.

Powodzenia w Nowym Roku ;)



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz