Oczekiwanie na wrześniowe wiedźmy i swego rodzaju marazm temu towarzyszący, powodują że ciężko o zdarzenie rynkowe, które warto zbadać. Ponieważ jednak takie badania (ileż można mazać po wykresach) postawiłem sobie za cel, „zmusiłem się” do wyciągnięcia dość dobrze już opisanego tematu jakim jest cykl prezydencki (szacunek dla W.B. ;)).
 |
| dane: stooq |
Schemat cyklu wygląda następująco:
Cykl prezydencki w USA (4 letni)
Rok 1 = pierwszy rok po wyborach = PostElection
Rok 2 = drugi rok po wyborach = MidTerm
Rok 3 = rok przedwyborczy = PreElection
Rok 4 = rok wyborów = Election
Oczywiście stopy zwrotu zależne będą od okresu badania, zasadą nadrzędną jednak pozostaje, że najlepszą zanotujemy w roku przedwyborczym (rok 3). Na obrazku obok DJIA lata 1901 – 2008 (27 pełnych cykli) i przeciętny zakres zmiany na przestrzeni 12 miesięcy (narastająco). Zwróćcie uwagę, że najlepszy faktycznie jest rok przedwyborczy (zielona) z ponad 12% przeciętnym wzrostem, ale od sierpnia do listopada widzimy historycznie spadki. Najgorzej prezentują się dwa pierwsze lata po wyborach (pomarańczowa i czerwona).
 |
| dane: stooq |
Ciekawie wygląda też porównanie ostatniego roku przedwyborczego (2011) z wcześniejszymi + uśrednione najlepsze i najgorsze zachowanie historyczne (MFE, MAE).
Postanowiłem wykazać się inicjatywą i chciałbym żebyście jako pierwsi zobaczyli 5 letni polski cykl prezydencki ;) (3 pełne obiegi, lata 1996-2010).
 |
| dane: bossa |
Rok 1 = pierwszy rok po wyborach = PostElection
Rok 2 = drugi rok po wyborach = 2YPostElection
Rok 3 = trzeci rok po wyborach = 3YPostElection
Rok 4 = rok przedwyborczy = PreElection
Rok 5 = rok wyborów = Election
W Polsce również najlepszy okazał się rok przedwyborczy. Ostrzeżeniem niech będzie, że aktualnie jesteśmy w roku 1, a dwa kolejne są najgorsze dla polskiego cyklu prezydenckiego ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz